wtorek, 29 czerwca 2010

Oluś

Oluś, bo dla Oli, mojej starszej siostrzenicy, która w rodzinie ma pseudonim "ślimok" .

Już sie podoba, zdjęcia wysłalam na otarcie łez,bo dziś pożegnanie z podstawówką. Z jednej strony radośc z wakacji a z drugiej żal rozstawac sie z koleżankami i strach przed nową szkołą.
Myślę ,ze Oluś będzie pocieszycielem :)

poniedziałek, 28 czerwca 2010

Balerinka

Dziś miałam wolne, na Ukrainie święto-dzień Konstytucji.Długi weekend był bardzo upalny,ale dziś już nie mieliśmy ochoty na plażowanie. Byliśmy na długim spacerze, a po obiadku skończyłam myszkę baletnicę dla mojej siostrzenicy.
Myszka próbowała dobrać się do naszych serowych zapasów :)

niedziela, 27 czerwca 2010

wakacyjny weekend

Sobotnie i niedzielne przedpołudnia udało nam się spędzić na łonie natury.
Znaleźliśmy ładną plażę nad pięknym jeziorem 40 km od Charkowa. Pozwoliliśmy słoneczku zrobić nas na brąz :)
W wodzie spotkaliśmy małego zaskrońca, który wdzięcznie pozował do zdjęc.
Pospacerowaliśmy też trochę po lesie.
Syn robił zdjęcia roślinkom

i mieszkańcom tych roślinek :)
I spróbowaliśmy pierwszych leśnych malin
Ten krzaczek bardzo mi się spodobał, ale niestety nie wiem co to jest
A to portulaki na naszym balkonie, wyhodowane z nasionek przez mojego męża.
W drodze powrotnej zerwaliśmy pierwsze kwitnące słoneczniki. To takie żółte kropeczki w morzu zieloności na ogromnych połaciach słonecznikowych pól, ale o tym za ok 4 tygodnie.

wtorek, 22 czerwca 2010

anielsko

Kiedy 4 lata temu znalazłam Forum u Maranty wydawało mi się, ze szydełko nie ma przede mną tajemnic. Jak bardzo byłam w błedzie okazało sie jak zobaczyłam aniołki.
Musiałam spróbowac i oto moj pierwszy, mam go do dziś i darzę szczególnym sentymentem.


Po jakimś czasie zaczęlam kolejne próby.
Te anioły zostały u moich znajomych w Moskwie.



Dawno nie robiłam aniołków,ale mam zamowienie i przypomniałam sobie, ze jeszcze Wam ich nie pokazywałam.
Ten był najwiekszy, mial ok 50 cm , usztywniany był na 5-litrowej butli po wodzie mineralnej :) pojechał do Warszawy.

piątek, 18 czerwca 2010

wymianka

Paulina na swoim blogu ogłosiła wymiankę. Byłam w parze z Małgosią i wczoraj dostałam takie cudeńka: dwie piękne karteczki i cudne przydasie. Małgosiu pięknie dziękuję.



Małgosia dostała ode mnie miśka


wtorek, 15 czerwca 2010

i znowu żyrafa :)

Znalazłam wykrój takiej wesołej , kwiecistej zyrafki. Może komus się spodoba.
i taka wesoła lalunia :)







poniedziałek, 14 czerwca 2010

żyrafa


Ta zyrafa juz napewno pojedzie do mojej siostry. Poprzednia została uprowadzona przez mojego szefa i trzeba było wydziergac jeszcze jedną

Tego kotka próbowaliśmy obudzić ,ale chyba było mu wygodnie między oknami :) na nic nie reagował. Wyglądał jak wisząca skórka .

niedziela, 13 czerwca 2010

uff jak gorąco...

Minął piękny, prawdziwie letni weekend. Termometr chwilami pokazywał 38 stopni.
Sobotę spędziliśmy nad wodą. Było baaaaaaaardzo słonecznie.
Panowie łowili rybki ,a panie leżały na trawie ,przyglądały się niebu błękitnemu i wsłuchiwały w dzwięki przyrody, które chwilami zakłócał samolot, co po naszym niebie latał.

Było tak leniwie, ze nawet nie chciało mi się robić zdjęć.
Zafascynowały mnie jednak ogromne dmuchawce,mają ok 10cm średnicy,a ich maleńkie "spadochrony" wyglądają z bliska jak splecione ze złotego drucika.

Spotkaliśmy piękną jaszczurkę

popozowała chwilę do zdjęc

i pobiegła do swoich spraw

Po powrocie do domu Pan Miś dostał Panią Misię :)



Dziś upał zatrzymał mnie w domu, wyskoczyłam tylko na bazar po truskawki. Resztę dnia spędziłam z szydełkiem. Skonczyłam prawie zyrafę dla siostry i zaczęłam kolejny parasol. Jutro się pochwalę.

Dziękuję, ze do mnie zaglądacie i cieszę się,ze urosło mi grono obserwatorów.


.

Uszanuj moja pracę

Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Obserwatorzy