W piatek o poranku ( po calonocnej podrozy ) powital nas odeski dworzec.
Nie marnowalysmy czasu i zaraz po sniadaniu uzbrojone w mape ruszylysmy w miasto.
Nie marnowalysmy czasu i zaraz po sniadaniu uzbrojone w mape ruszylysmy w miasto.
Klara nie jest klaczą czystej krwi. Wykonana polskimi rękoma z tureckiej włoczki na ukraińskiej ziemi, pewnie dlatego nie bardzo odpowiada końskim standardom, ale mi się podoba.








