W niedzielę ,mroźnym porankiem zawitałam z koszem pisanek do Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Juz na ulicy przed budynkiem rozstawione były stragany z pysznościami.
Nasze stoisko na szczęście było wewnątrz.
Dzieliłam stoisko ze wspaniałymi dziewczynami. Viol Orzechowską, właścicielką marki Inżynieria Desingu tworzącą piękną ceramikę i Alicją Kołodziej projektantką wnętrz z firmy Non per tutti, która ubrała nasze stoisko w piękne koronkowe obrusy i obłożyła miękkimi poduchami.
Wszyscy zwarci i gotowi czekaliśmy na zwiedzających i kupujących.
Na stoiskach były cuda.
Piękne palmy i kwiaty z kłosów zbóż
Jajka ....
Jajka....
ceramika
i wiele innych pięknych rzeczy
tu widac tłumek przed naszym stoiskiem :)
Bardzo udana impreza. Świetna organizacja i opieka organizatorów. Tłumy zwiedzających.
Szczególne podziękowania dla pani , która biegała wśród tłumu z termosami raczyła wystawców kawą :)
Ojojoj !!! Jaki duży ten kiermasz ! Dużo wystawców i piękne pisanki w różnych wymiarach !!!
OdpowiedzUsuńKiermasz rzeczywiście duży, podobno było ponad siedemdziesięciu wystawców.
UsuńHipopotamus i tak wymiata :) Kurcze fajnie tam musiało być ..ale jak ciągle nie mam czasu :(
OdpowiedzUsuń