poniedziałek, 30 lipca 2012

w dzieciecych klimatach

Moja siostra postanowila podpisac wszystkie dziewczynki w Irlandii
Dwie juz maja gotowe ubranka :)
Weronika, zwana prze moja siostre Wercia , dostanie sweterek z kaczuszkami.



wtorek, 24 lipca 2012

i znowu parasol

Mialo juz ich nie byc,ale Alicja poprosila o prezent dla przyjaciolki, jak moglam odmowic.






niedziela, 22 lipca 2012

letnie miejsce pracy

Po nocnej burzy i ulewie ogrod odzyl i nabral kolorow.
Laweczka wyschla i moge zasiasc z drutami w reku.
Poranek w ogrodzie wygladal pieknie. Krople deszczu na wszystkich kwiatach.


niedziela, 15 lipca 2012

Letnia kuchnia Pani Toni - ogorki w soku pomidorowym

Pani Tonia slynie u nas w pracy z przygotowania wysmienitych potraw. Zostalam dopuszczona do niektorych tajemnic.
Dzis ogorki w pomidorach :)
Gdy dotarlam na miejsce to z letniej kuchni wybudowanej na podworku juz pachnialo i bulgotalo.
Na kuchence stal najwiekszy garnek jaki byl w domu.
W garnku apetyczne kolory.
Zostalo mi tylko zamknac te pysznosci w sloiki.
Przepis :
3 kg ogorkow
0,5 kg cebuli
0,5 kg marchewki
10 szt papryki
1l soku pomidorowego
1 szklanka oleju
1 szklanka octu
1 szklanka cukru
1 lyzka soli
ogorki pokroic w dosc duze kawalki, cebule i marchewkei papryke drobno pokroic .
Warzywa wrzucic do garnka, dodac sok i przyprawy i gotowac 20 min. Przelozyc gorace do sloikow zakrecic i odwrocic zeby sloiki zlapaly ( przepis na 6 litrowych sloikow)
Smacznego

piątek, 13 lipca 2012

Sukienka dla Sary

Szefowa mojej siostry zostala babcia po raz trzeci, a ze to pierwsza wnuczka trzeba bylo to uczcic.
Mala Sara dostanie taka sukienke.




Mam nadzieje,ze i babci i wnusi spodoba

środa, 11 lipca 2012

Jarmark świętojański w Radomiu

Moj pierwszy jarmark.
Bardzo chciałam pokazać światu moje parasole na żywo. Oprócz parasoli miałam jeszcze kilka misiaczków i filcowane kule i jajka.
Kilka fotek przed pakowaniem i w drogę na radomski rynek.
Stoiska i kramy rozstawiono wzdłuż ulicy Rwańskiej i na płycie Rynku. Kupujący przebierali w wystawionych wyrobach rękodzielniczych. Można było kupić ozdobne kamienie i wisiory, letnie kapelusze, a nawet futra.
Ogromne wrażenie na odwiedzających jarmark robiły ręcznie robione na szydełku parasole przeciwsłoneczne. Widać, że wymagały sporo pracy, ale też cena była odpowiednia do wysiłku.

Więcej... http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,11993504,Dni_Radomia_i_jarmark_sw__Jana__a_na_nim_tlumy.html#ixzz20IvRbSrn


Byłam tak zaoferowana,że nawet nie zrobiłam zdjęć innym wystawcom, a było co podziwiać.

.

Uszanuj moja pracę

Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Obserwatorzy