Którejś soboty ,po powrocie z bazaru i przytarganiu do domu kolejnej lalki , postanowiłam zrobic im wszystkim rodzinną fotografię :))
Na siedząco zmieściły się na łóżku, ale na leżąco był już z tym problem.
Kilka portrecików :)
Na dzień dzisiejszy część ukrainska mojej kolekcji liczy 49 sztuk ,na zdjęciu brakuje 2 -czekających na naprawę.
Kolezanka zapytała po co to wszystko. Nie wiem, może to trzeba leczyć, ale ja uwielbiam lalki od zawsze i nie umiem przejsć obok nich i zostawic. Ostatecznie zawsze można podarowac je jakimś małym dziewczynkom :) jak już nie będą sie mieścic w mieszkaniu.
taką masz pasję i super! każdy ma jakiegoś bzika ;) twoje lale są piękne i mają to coś! dajesz im drugą szansę!
OdpowiedzUsuńKasiu...
OdpowiedzUsuńTego na pewno nie trzeba 'leczyc'.To bardzo cenne w Tobie,ze masz taka pasje a lalki sa znakomite.W kazdej drzemie wspomnienie i emanacja szczesciem,ze maja kogos,kto sie nimi opiekuje.Popatrz tylko na te twarzyczki-ilez w nich wyrazu:-)Sa naprawde sliczne i nie ma sie co dziwic,ze masz ich tyle.Kazdy czlowiek na swiecie powinien miec jakies hobby.Mnie tez bardzo ciagnie do lalek,lubie moje Tildy.Najchetniej nie rozstawalabym sie z nimi nigdy.Kocham tez La Belle Epoque i Commedie del Arte-wraz z glowna postacia-Pierrotem.Zakochana jestem w marionetkach francuskiego teatru ulicznego z Guignol'em w roli glowneji misiach Pluszaczkach:-)Takie tam...nieszkodliwe 'wariactewko' i powiem szczerze,ze mnie mocno zbulwersowal jeden post,ktory zapewne pamietasz-o 'wyprowadzce z domu',czy tez 'dobudowie pokoju' dla moich Tild i innych lalek,zwlaszcza,jesli to sie odbywa w TYCH blogach,ktore badz,co badz traktuja o sztuce.I taka osoba mieni sie byc 'artystyczna dusza',pisze przeciez o handcraft i sama tez cos od czasu do czasu wykonuje.
Ciesze sie,ze sie od niej uwaolnilam-zlosliwosci tu nikomu nie potrzeba.
Swietnie,ze zrobilas te zdjecia i dalas je w Swoim blogu.Mam nadzieje,ze nikt zlosliwie nie bedzie komentowal Twojej Kolekcji.
Pozdrawiam Cie,Kasiu baaardzo Serdecznie-psiankaDK-
lekko mroczne a zarazem urocze :))
OdpowiedzUsuńtego się nie leczy :)) jak napisała Psianka, taką pasję warto pielęgnować :))
Ta z piegami to może nocą straszyć... żartowałam, bardzo mi się Twoja kolekcja podoba;-0
OdpowiedzUsuńLaleczko z piegami... bardzo mi się podobasz, najbardziej ;-))))
OdpowiedzUsuńImponujaca kolekcja! Warto mieć swoje pasje i je pielęgnować. A i nie musisz sie z nich tłumaczyć nikomu. Super lalki - O!
OdpowiedzUsuńwspaniała kolekcja!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
piękna pasja! tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńlalki super!jak masz miejsce na nie to jak najbardziej
OdpowiedzUsuńszósta od góry z tymi ząbkami jest świetna! Super kolekcja- ja mam chyba 400 ołówków z czasów mojej "młodości" ale jak przychodzi co do czego- nie mam czym pisać:)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuńwspaniała kolekcja.
OdpowiedzUsuńMarzenie każdej dziewczynki!
śliczne masz te lalunie - pamiętam te co na kominku jeszcze w Nysie stały ;-)
OdpowiedzUsuńZbieraj, zbieraj, a później zrób piękną wystawę. Była taka niedawno w moim mieście, pierwszaki z mojej klasy były zachwycone!
OdpowiedzUsuńLaleczki są cudne a co inni myślą o ich zbieraniu to tylko i wyłacznie ich problem. W zbieraniu lalek nie jesteś osamotniona. Jest nas dużo :-0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoje lalki
Dorfi