Do tego jeszcze nasza przeprowadzka. Udało nam sie przewieźc wszystko dość szybko, ale ciągle nie ma kiedy rozpakowac wszystkiego do konca.
Opowiem o tych wszystkich wydarzeniach w porządku chronologicznym, jak juz uporządkuję moją domową przestrzen.
A teraz parasolka, którą skonczyłam kilka dni temu.
Sesja w zbozu przed deszczem.
jejku ta parasolka jest przecudna !!!! Piekna i bajeczna :* zakochalam sie w niej jest przecudna :* ehhhhh marzenie :*
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuń'Totalny brak czasu-totalny brak relaksu':-)
OdpowiedzUsuńNo,przeciez pisalam CI juz,ze przeprowadzki sa gorsze,niz wojna:-)Przezylam to niejeden raz-cale szczescie,ze przezylam-pfffff...:-)
Ach te Twoje BAARDZO ROMANTYCZNE parasolki...az po nocach moga sie snic.Zawsze je widze w takiej sceneri-wielka laka a na niej...Kasia z parasolka:-)Przecudowny to twor zdolnych rak Twoich:-)
Usciski-Halinka-
Parasolki maja swój czar , twoje są przepiękne . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna parasolka:-)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe mistrzostwo! Piękne są te parasolki.
OdpowiedzUsuńA gdzie można zdobyć stelaż do parasolki?
OdpowiedzUsuńPiękna parasolaka. Jakiś czas temu też miałam ochotę zrobić podobną, ale po co?? Dla kogo?? i zrezygnowałam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak miło, że o mnie nie zapomniałyście :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
Magda- parasolki po prostu kupuję, wyrzucam szmatkę i robię koronkę.
Cudowna - jak wszystkie Twoje. A czas, każdemu ucieka. Tak to chyba już jest, ze ciągle go mało.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta parasolka, zazdroszczę talentu CUDO! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nie, prawdziwe dzielo sztuki, jestem pod ogromnym wrazeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu parasolka obłedna:).Zapraszam Cię na moje"lalkowe" candy:)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie taka parasolka, to istne dzieło sztuki
OdpowiedzUsuńpiękna i misternie wykonana
ilekroć patrzę na Twoje parasoliki to zawsze mam przed oczami scenę s serialu "Noce i dnie"
OdpowiedzUsuńech ,ślicze są
powodzenia w "ogarnięciu" nowego miejsca
KonKata
Kasiu, przeprowadzka??? No to ja już chyba kompletnie jestem do tyłu...ale tak samo jak ty czasu mi kompletnie brak. Ty to chociaż takie cudo stworzyłaś, więc z tym czasem u Ciebie nie jest aż tak źle:-)
OdpowiedzUsuńPoczekam, aż wszystko opowiesz, jak już będziesz miała chwilkę wolną.
Pozdrawiam cieplutko.
Och jaka piękna :)Prawdziwe dzieło sztuki
OdpowiedzUsuńJaka fantastyczna ta parasolka!! Idealna byłaby na naszą sesję ślubną!! Ach!!!
OdpowiedzUsuńale cudna napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńParasoleczka prawdziwe dzieło sztuki !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
wielki ukłon w stronę parasolki i Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńja chce taka parasolkę!!!!! taka malutką chocby na czubek mojej głowinki hihihih.Sliczne te twoje parasole naprawde gratuluję pomysłu i talentu :)
OdpowiedzUsuńMamuś Zdolniacho :*! Co jedna to ładniejsza! I ja się pytam czemu mi tego talentu nie przekazałaś w genach, no czemuuuuu :*!
OdpowiedzUsuńTa parasolka jest przeurocza GRATULUJEMY talentu :-) !!!
OdpowiedzUsuń