Kiedys zaczęłam robic misia, ale jakoś długo nie moglam go skonczyc . Jak go pozszywałam to okazało się,że ma strasznie chude nogi i pyszczek jakis nie taki. Wrzuciłam go do koszyka zeby poczekal na przypływ weny przeróbkowej i tak leżał biedaczek. Mój mąż wyciągnąl go z koszyka i długo marudził, ze powinnam mu dorobic dlugie czerwone uszy i,że wcale nie musi byc taki proporcjonalny. No i zrobiłam .Cudaczek został ulubieńcem mojego męza :)
Wczoraj wieczorem miałam ochote na "coś" i podczas spaceru wstąpiliśmy do cukierni.
To takie bardzo klimatyczne miejsce o nazwie Paryż.
Na pólkach i we wnękach siedza misie i porcelanowe figurki.
Tort czekoladowy z wieżą Eiffla -wizytówka cukierni
Moj ulubiony tort owocowy z bezami :)
Schodki prowadzą do maleńkiej kawiarenki na piętrze, tylko 3 stoliczki.
Misio-psinka! fajnisty i kochany cudaczek! takie sa najlepsze! a kawiarenka klimatyczna i zachęcająca!
OdpowiedzUsuńMisio-psiak bardzo uroczy, ma to coś w sobie. Moje dziecię krzyknęło: jaki śliczny.
OdpowiedzUsuńCudaczek rzeczywiscie swietny a czerwone uszy jak najbardziej do niego pasuja.
OdpowiedzUsuńCudaczek prześliczny:)A kawiarenka urocza w pięknym klimacie:))Pozdrawiam serdezcnie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny cudaczek :)
OdpowiedzUsuńJaki niby to cudaczek? Toż to wesoły jamnik jak się patrzy! Śliczny!
OdpowiedzUsuńParyż...mmm do pozazdroszczenia.
cudaczek mi jamniczka przypomina :* sliczniutki :*
OdpowiedzUsuńsodalit-art.blogspot.com
Prześliczny ten cudak. Kojarzy mi się z pieskiem pluszowym z dzieciństwa.... a to mnóstwo miłych wspomnień. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z mojego lasu.
www.sliwkowe-trzewiki.blogspot.com
Uroczy cudaczek:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, mój mąż puchnie z dumy czytając Wasze komentarze :)Powtarza ciągle"a nie mowiłem"
OdpowiedzUsuńCieszę się,że cudaczek się podoba.
Pozdrawiam słonecznie
Cudaczek jest niezwykle oryginalny - świetny. A dzięki Tobie czuję niemal klimat kawiarenki - urocza.
OdpowiedzUsuńHej, to całkiem rasowy pies wyszedł, taki w sam raz do przytulania :)
OdpowiedzUsuńcała uroda właśnie w jego czerwonych uszach:)a oczy ma obłędne:))
OdpowiedzUsuńa jakie pyszności w tej kawiarence:)na tym pieterku musi być niezwykle romantycznie:))
OdpowiedzUsuńPrzesłodki cudaczek! A chłop miał świetny pomysł z tymi czerwonymi uszami:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje przytulaki
OdpowiedzUsuń