Dawno minie tu nie było, ale z Waszymi blogami jestem na bieżąco. Jakoś nie starczało czasu na komentarze i własne wpisy. Moje plany trochę się pozmieniały, miałam byc własnie na urlopie, ale musiałam go przesunąć o cały miesiąc :(, za to był u nas synuś. Mieliśmy go dla siebie prawie 2 tygodnie, fajnie było.
Sierpień w pracy był tez bardzo ciężki, ciągnęłam 2 etaty, bo inni odpoczywali , ale oczywiście w domu musiałam robótkowac, bo bez tego ani rusz.
niesamowite misiaki:D jakoś jeszcze nie filcowałam .. przeoczenie normalnie:D
OdpowiedzUsuńKasiu, miś dżentelmen jest śliczny!!! To serduszko na pupie, po prostu rozbrajające:-)
OdpowiedzUsuńUczennica naprawdę jest zdolna, ja to w ogóle chyba bym się nawet próby wykonania takiego misia nie podjęła.
Ja również ostatnio z czasem mam nie po drodze...mam nadzieję, że jak już zawita jesień, to wówczas może będzie go troszeczkę więcej
Pozdrawiam cieplutko.
Miś jest przecudny !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Przeuroczy misiaczek:-)
OdpowiedzUsuńSłodkie
OdpowiedzUsuńMisio słodziutki,a Kasia to zdolniacha:)Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńI misio i kwiatek i serce na dupce po prostu JEDYNE!!!:)Śliczne, ech szkoda, że ja tak nie umiem, ale podziwiam całym sercem:)
OdpowiedzUsuńMisio jest słodziutki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo promyków słoneczka;)
swietne misiaki , wszystkie trzy :):):)
OdpowiedzUsuńUrocze misiaki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń