To kolory szufladowego wyzwania .
Pamiętacie czerwonego misia? 
Znajoma zapragnęła go bardzo dla swojego wnuka, ale ja nie mogłam się z nim rozstać i postanowiłam zrobić podobnego, a że wnuków jest dwóch, musiał powstać kolejny miś.
Miś czerwony II
Nie jestem z niego w pełni zadowolona, ale zamawiającej się podobał.
Miś zielony wyszedł trochę smutny. ale przez to wzbudził większą sympatię.
Myślę, że z tym cudownie żółtym słonecznikiem zostaną przyjęte do szufladowego wyzwania :)
przesłodkie te Twoje filcaki:D
OdpowiedzUsuńFajne te twoje misiaczki
OdpowiedzUsuńczerwony jest przeuroczy
OdpowiedzUsuńale niedźwiedzia zgraja :). Zielony cudak :D
OdpowiedzUsuńKasiu-nie wiem czemu nie jestes zadowolona z czerwonego Misiulka.One wszystkie sa takie slodziaki-kazdy ma swoj wyraz pyszczka.Sa bardzo indywidualne i nieziemskie miluchy:-)
OdpowiedzUsuńMasz kilo sprytu w lapeczkach.
Usciski-Halinka-
Słodkie misiaki, śliczne!
OdpowiedzUsuńFajowe misiaki! Dziękuję za udział w zabawie Szuflady!
OdpowiedzUsuńOch Kasieńko ulżyło mi ,bo ja też tak mam-trudno mi się rozstać z filcaczkami.Misiaki wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńMisie są przefajne. Dziękuję za udział w naszej zabawie.
OdpowiedzUsuńFajne, i takie równiutkie:)
OdpowiedzUsuńWygladają super :) Takie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńNie lubie czerwonego koloru wiec dla mnie poprosze zielony hehehe.Super miski :)
OdpowiedzUsuńkochane misiaczki <3
OdpowiedzUsuńOba / trzy misie śliczne. Trzeba nie lada umiejętności żeby je zrobić.
OdpowiedzUsuń