poniedziałek, 4 lipca 2011

Moda męska :) i ulewa

Witam Was serdecznie. Mam okropne zaległości, ale tyle się ostatnio dzieje, ze nie nadążam. Może jak uda mi się zrobić porządek w zdjęciach to opowiem Wam wszystko po kolei.
Skończyłam sweterek dla małego mężczyzny. Będzie prezentem na I urodziny.
Mam nadzieję,że Panu Stanisławowi przypadnie do gustu. Muszę jeszcze kupić guziczki.
Od kilku dni jestem bardzo szczęśliwą posiadaczką drutów KP. Jestem nimi zachwycona, do tej pory myślałam,że druty o druty,ale teraz zmieniłam zdanie.
Na razie zrobiłam tylko małą próbkę, ale już mam cudowną grubaśną włóczkę. W sam raz do zrobienia na tych zaczarowanych drutach :)
Za oknem właśnie przestało padać. Ulewa była straszna, ale moja( właściwie mojego męża ) balkonowa plantacja pomidorów (4 donice) tylko na tym skorzystała.
A tak wyglądają prawie wszystkie ulice Charkowa,miasto nie ma kanalizacji burzowej. Po każdym deszczu ulice zamieniają się w rwące rzeki.
Pod tą wodą jest przejście dla pieszych i tory tramwajowe.

15 komentarzy:

  1. Mami, uroczy stasiowy sweterek :D. Mam nadzieję, że wyposażyłaś się w kalosze, bo przy tych potokach zamiast ulic chyba cięzko się przechadza ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sweterek!! U mnie dzisiaj w końcu przestało padać, tylko wiatr jest bardziej dokuczliwy. Moje kwiaty fruwają razem z doniczkami. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olá!

    Vim conhecer seu blog!
    Achei seus trabalhos lindos e seu blog é maravilhoso!
    Amei ter vindo!
    Linda semana pra voce!

    Bjus!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek śliczności. A .... pada wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterek uroczy! U mnie leje i leje aż do znudzenia, a do tego zimno brrrr.
    Kasieńko kwiateczków dla Ciebie jeszcze nie zrobiłam. Zaprawiałam wisienki, które udało się zerwać między jednym deszczem a drugim. Mam nadzieję, że jutro się za nie zabiorę.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajniutko zrobiony sweterek, u mnie na szczęście przestało już padać, nawet słonko się dziś pokazało na chwilkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek wyszedl super! Gratuluje drutow - sa swietne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweterek wyszedł fantastycznie ,oj kiedyś i ja bawiłam się w ten sposób drutami ,teraz rozleniwiłam się .A druty faktycznie są super , sama miała bym na takie ochotę .

    OdpowiedzUsuń
  9. konik na biegunach przesłodki

    OdpowiedzUsuń
  10. Och jaki słodki sweterek.Uroczy:)U mnie nadal pada...ech...Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa w komentarzach:)
    Życzę dużo ciepła i słoneczka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moda męska piękna ale zupełnie nie wiem co znaczą druty KP. W życiu zrobiłam jeden sweter, jedną kamizelkę i półtora skarpetki. Kamizelkę i sweter robiłam na grubych drutach, żeby szybko skończyć a skarpetki...... cóż, brakło cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny ten sweterek:)ja potrafię zrobić tylko szalik na drutach:)takich potopów nie zazdroszczę:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż za uroczy sweterek... Naprawdę, wśród własnoręcznie uszytych ubranek rzadko można się spotkać z takimi efektami. Sweter wygląda lepiej niż to, co możemy znaleźć w sklepach. Stasiowi musiał się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń

.

Uszanuj moja pracę

Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Obserwatorzy