Chciałam Wam dzis pokazac prace moje kursowej kolezanki Iriny.
i moje wczorajsze bazarowe zdobycze, aż 7 lal. Nie byłam na bazarze 3 tygodnie i mój mąż stwierdził,ze trzeba nadrobić zaległości :)W takich pięknych jesiennych barwach prezentuje się owocowo-warzywna cześć bazaru
i jeszcze coś co zaskakuje mnie za każdym razem-stoisko, na którym sprzedaje się ryby i marmoladę :)
Kasiu-filcoweczki SMAKOWITE...Krolis przecudowny!Slodki rozyk:-)
OdpowiedzUsuńA ryby i marmolada..heeeee:-)))Fajny zestaw,ale mozna kupic cos morskiego i cos slodkiego za jednym zamachem,wiec ma to ewidentne korzysci:-)
Allle sie usmialam...a moze ktos lubi rybke z marmoladka-kto tam wie...
Caluski-od psianki-
Flicaki śliczne ! Podziwiam talent ! A kolekcja lal jak widzę się ciągle rozrasta :) Niedługo będziesz musiała udostępnić im cały pokój i wynieść się do kuchni chyba hehehe ;))))))
OdpowiedzUsuńsuper bazarek! i te lalunie :))
OdpowiedzUsuńa koleżanka bardzo ładnie prace przygotowała :))
pozdrawiam i zapraszam na moje CANDY :))
Prace koleżanki bardzo ładne. A takiego bazaru z dobrem wszelakim - zazdroszcze. No faktycznie kolekcja lal się rozrasta - wspaniale!
OdpowiedzUsuńWitaj ! dopiero trafiłam na Twój blog i OCZOM NIE WIERZĘ ! bo...znalazłam kogoś ..kto biegał na Krupówki do cukierni na napoleonki ? :) do której ? do Samanty? do Podwórka czy ...do P.Nalepowej ?? :)
OdpowiedzUsuńteż jestem z Zakopanego, niestety nie mieszkam tam i bardzo tęsknię :) hm...na przerwie na ciacho ? to ...z której szkoły biegałaś ? :) aleee fajnie :):):) pozdrawiam serdecznie,
Magda
też bym była zaskoczona tą rybą z marmoladą:D
OdpowiedzUsuńPiekna praca kolezanki i piekne zakupy na bazarze,oj jak ja lubie chodzic na bazary:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla kolezanki...swietny "krolis".Bazarkowe "kolorki" przepiekne i przepyszne.Ryby z marmolada!!!!nic mnie juz nie zdziwi;)Kolekcjonujesz lale?
OdpowiedzUsuń