pięknie uszyte maskotki, do których wzdycham , bo szyć nie umiem
bizuteria filcowa
szydełkowa
i z masy fimo
Moj nowy bzik- filcowanie :)
inspiracji było bardzo duzo
Ten ślimaczek był rozkoszny, zyrafka za nim równiez
ale ta dziewczyna to istna maszynka do filcowania na sucho. Jej zabawki dopracowane w najmniejszym szczególe i dopieszczone do ostatniego włókienka. Wyglądały wręcz na plastikowe.
ale ta dziewczyna to istna maszynka do filcowania na sucho. Jej zabawki dopracowane w najmniejszym szczególe i dopieszczone do ostatniego włókienka. Wyglądały wręcz na plastikowe.
ale się dzieje w Charkowie!
OdpowiedzUsuńcoraz większą ochote mam ,tam pojechać
Kasiu a Twoje maskoty szydełkowe czemu tam nie stoją? :D się pytałam jak tam frywolitki ale coś cicho...
OdpowiedzUsuńAle świetne... Chętnie też bym się pogapiła na takie cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Och jak pięknie;)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAle cudeńka :D
OdpowiedzUsuńfantastyczny ten jarmark:))
OdpowiedzUsuńnie wierzę,że nie potrafisz szyć...spróbuj bo warto:)) pozdrawiam serdecznie:))
i ja tez z przyjemnoscia bym poogladala te cudenka!!! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite to wszystko!
OdpowiedzUsuńCudeńka pokazujesz. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy na tym jarmarku. Fajnie, że nam to pokazałaś. Lubię takie miejsca zawsze coś podpatrzyć można. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne "stwory".......wspaniali artysci.Zazdroszcze takiego widowiska;)
OdpowiedzUsuńŚliczne maskotki.
OdpowiedzUsuń