poniedziałek, 22 listopada 2010

Kolejny

Mis wyskoczył spod mojej igły. Wciągnęło mnie to filcowanie na dobre.
Jest tylko troszkę większy od poprzedniego , waży 29 g czyli o 6 g więcej niż jego biały kolega :)
Może to od tych orzechów, wygląda na łakomczucha



14 komentarzy:

  1. Niebieskoszary MISIUNIO-FILCUNIO:-)
    Pieeeekny jest:-)
    Te rozowe 'podeszewki'...heh :-)
    Nic dziwnego,ze Cie wciagnelo-stajesz sie Mistrzynia.Twoje zwierzaczki filcowe sa naprawde wspaniale.
    Eeee,tam!-nie tylko zwierzaczki filcowe-lubie wszystko,co robisz-lubie tu zagladac,bo mam gwarancje i wiem,ze zawsze czeka tu na mnie cos milego i przeslicznego.
    -Pozdrowionka-od Halinki-

    OdpowiedzUsuń
  2. Och jaki słodziutki...piękny!
    Fantastyczne są te Twoje Misiaki...urocze!Zachwycają;)
    Ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany, ale słodziak! kocham misiaki i wiele bym dała, żeby umieć je tworzyć, ale to zupełnie nie moja bajka:(
    biały jeszcze słodszy - nie mogę się na nie napatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ pięknie Ci to wychodzi:D słodziutki baaardzo

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny Miś...już wiem, komu by sie spodobał :) ale Zuzi lepiej go nie pokaze, bo ...jutro bede musiała ćwiczyć filcowanie :D pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja napiszę tylko, że ten jest tak samo cudny jak poprzedni:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Misiaczek jest cudny, może skraść każde serce
    ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń

.

Uszanuj moja pracę

Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Obserwatorzy