niedziela, 13 lutego 2011

Gapcio i psiaczek

Mój urlop upływa rodzinnie i filcowo.
Zrobiłam takiego sympatycznego stworka. Jest trochę nieśmiały i schował się za szydełkowego kaktusa.Powoli oswaja się ze światem i pokazał się w pełnej krasie. To pierwsza moja maskotka filcowa z ruchomymi łapkami.
Najlepiej mu się siedzi w miseczce z cukierkami
Dziś zrobiłam sobie takiego turkusowego psiaczka.


Raźniej im razem.

Na koniec Gapcio z sercem na dłoni życzy wszystkim miłych Walentynek
Dziękuję za wszystkie wyróznienia jakie dostałam w ostatnim czasie. Bardzo się cieszę, że moja "twórczośc" się Wam podoba.

12 komentarzy:

  1. cudne :* psiaczki urocze i slodziuchne :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohhh,Kaaasiuuuu-jakie sliiiiczne 'psiumy' choc sa z filcu a nie z gumy-hahahaha:-)
    Obydwa sa po prostu niesamowite a filcowanie dla Ciebie to juz 'pryszczyk' a ja okropna zazdrosnica jestem,bo nie potrafie.
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie i Polandie-nieustajaco:-)))
    -Halutka-

    OdpowiedzUsuń
  3. psiaki są bardzo urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. super psiaki:) taaaaakie milusie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne, takie słodkie! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te Twoje filcory, jedne z najładniejszych jakie widziałam, zwłaszcza piesek jest ujmujący :) polecam wypróbować wzór kota i - chyba najwdzięczniejszy w filcowaniu - szczurka. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczne te psiaczki,zwłaszcza Gapcio baaaardzo mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń

.

Uszanuj moja pracę

Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Obserwatorzy