Za oknem bardzo zimowo, sypie śnieg. Misiowi łyżwiarzowi jakoś to nie przeszkadza :)
Miśki i inne stworki wysypują mi się spod szydełka ostatnio prawie hurtem , każdy dzien to nowe zwierzątko.
Te zrobione były jesienią i juz pojechały w świat.
a to łosiek Wiesio, którego dostał na gwiazdkę mój Tata
Z wielką przyjemnością do Ciebie zaglądam !!!
OdpowiedzUsuńZwierzaczki są urocze! Szczególnie zachwycił mnie słonik :) A jeśli chodzi o bloga, to chętnie pomogę..
Pozdrawiam :)