Witam o poranku.
Za oknem słoneczko usiłuje przebić się przez chmury, mam nadzieję, ze wygra tę walkę. Przez otwarty balkon wpada wiosenne powietrze prawie ciepłe i jeszcze nie zepsute zapachem i szumem ulicy. W planach na popołudnie mam umycie okien, muszę wykorzystac ten pięknie zapowiadający się dzień. Zeby zapał mi nie minął zdjęłam już firanki :)
Przyniesione ze spaceru kilka dni temu gałązki topoli wypuściły zielone listeczki, które cieszą oczy. Trochę je udekorowałam. Całość pokazę jak skończę przedświąteczne porządki :)
Za chwilę wychodzę do pracy. Chciałam Wam jeszcze pokazać mój wieczorny balagan robótkowy. To juz chyba ostatnie zające i gąski w tym roku. Mam nadzieję, ze wystarczy zeby obdarowac kolezanki w pracy i kilka zostanie w domu.
Jak u Ciebie wiosennie:)
OdpowiedzUsuńZrobilo sie swiatecznie u Ciebie jak i na wszystkich blogach.
OdpowiedzUsuńDekoracje w szklanej kuli podobaja mi sie mam podobne.
Pozdrawiam cieplutko
Jakie ładne dekoracje wielkanocne - miło popatrzeć. Różnorodne i ciekawie wykonane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne i kolorowe te ozdoby świąteczne:)
OdpowiedzUsuńA ten zajączek takie fajne jajeczka trzyma:)
Super i pozdrawiam!
Ładne wiosenno-wielkanocne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie robię dekoracji wielkanocnych.Zacznę pewnie w piątek.I powiem Ci,że skuszę się na Twoją sałatkę z kiwi :) Pozdrawiam wtorkowo :*
OdpowiedzUsuńAch jaku Ciebie pięknie:)wiosennie i światecznie :)buziaczki posyłam:)
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie listeczki sie zazieleniły.
OdpowiedzUsuńFajnie mieć koleżankę obdarowywujacą takimi pięknościami