Truskaweczka wymyśliła zaklinanie wiosny. Super!!! razem razniej,a zaklinanie jest konieczne.
Wrócilam przed chwilą ze spaceru z psem. Na podwórzu regularna zadymka śnieżna-okropnośc.
Wrzucę kilka zeszłorocznych dekoracji, zeby Panna Wiosenka przypomniała sobie ja był pięknie i słonecznie. To swiezutkie wiosenno-wielkanocne dekoracje.
Ten króliczek z jajeczkami jest wprost genialny!:D Wszystkie ozdoby przepiękne....wiosna nie przejdzie obok nich obojetnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Na pewno zimę rozgonią:)
OdpowiedzUsuńKasiu jakie piękne prace poczyniłaś...cudo:))Wspaniałe są te Twoje dziergania:))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :)
OdpowiedzUsuńAż za oknem słonko zaświeciło
Oby się udało i paskudna zima poszła precz!
OdpowiedzUsuńPrace śliczne.
Jakie piękne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ! A te misie z poprzedniego posta to prawdziwe słodziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie :)
OdpowiedzUsuń